Startuję z wagi 137kg i udało mi się schudnąć do 126kg….,a przecież mam plan, aby schudnąć poniżej 100kg!
Dostałem impuls od nefrologa
A tu nefrolog potwierdził jednoznaczne- zapalenie nerek i trzeba zrzucić wagę.To ekspresowo znajduję w internecie dietetyka i umawiam się na wizytę. Ustalamy dietę na podstawie badań lekarskich i oczywiście moich preferencji smakowych. Umawiamy się na systematyczną aktywność fizyczną i ruszam.
Mój plan działania i efekty
Posiłki mi opowiadają, są takie jak lubię. Są proste w przygotowaniu i każda kolejna dieta smakuje co raz lepiej. Razem z moim kolegą rozpoczęliśmy systematyczną grę w Squasha.
Z każdym tygodniem, miesiącem widzę spadające kilogramy i zmieniające się obwody ciała. Dodatkowo dokładana analiza u Piotra w gabinecie pokazuje odpowiedni spadek; głównie tłuszcz i delikatnie mięśnie. O to mi chodziło.
Nefrolog zadowolony z poprawy moich wyników badań. A moja waga pokazuje 87 kg.
Współpraca z Piotrem bardzo mi odpowiada. I naprawdę polecam każdemu.
Jak poznałam pana Piotra?
Na spotkaniu z nim umówiła mnie moja starsza córka. Jej koleżanka organizowała w swoim salonie kosmetycznym indywidualne spotkania z dietetykiem. Była to taka wstępna rozmowa. Upłynęło półtora miesiąca, zanim zdecydowałam się na następne spotkanie. Źle się czułam w swoim ciele. Wspominałam mężowi o pójściu do dietetyka. Stwierdził, że to nic nie da, że nie schudnę.Tym bardziej chciałam udowodnić, że jest to możliwe. Poprosiłam córkę, aby umówiła mnie na spotkanie.
Sam początek...
Swoją przygodę z dietą rozpoczęłam w listopadzie 2014 roku .
Może zacznę od tego co Mnie do tego zmotywowało?
Pamiętam jak dziś zakupy w galerii i szukanie sukienki "małej czarnej " na imprezę ... Biorąc pod uwagę to że moja waga wynosiła 85 kg przy wzroście 162 cm w każdej sukience która wpadła mi w oko wyglądałam totalnie źle ...
Nadszedł taki moment , gdzie czułam się źle w swoim ciele w dodatku spotkałam się z wieloma przykrymi komentarzami na temat swojego wyglądu.
I tak oto z dnia na dzień postanowiłam to zmienić. .
Wizyta u lekarza skłoniła mnie do wprowadzenia radykalnych zmian w moim życiu. A spotkanie mojej koleżanki, która schudła i wyglądała rewelacyjnie dała mi motywację do podjęcia decyzji.
CZYTAJ WIĘCEJChodziłam systematycznie ćwiczyć na trampolinach, ale efekty nie były dla mnie zadowalające. W czasie wizyty u lekarza i rozmowie na temat moich dodatkowych kilogramów polecił mi znaleźć dietetyka. Znalazłam w internecie dietetyka Piotra Kaźmierczaka. Zobaczyłam ludzi, którym się udało osiągnąć swój cel i przeczytałam opinie. Widziałam, że wybieram p. Piotra. Jadłospis bardzo mi odpowiadał, był bardzo smaczny, łatwy w przygotowaniu. Jadłam to co lubię i byłam pozytywnie nastawiona.
W dalszym ciągu systematycznie ćwiczyłam i moje kilogramy zaczęły wreszcie znikać. Na każdej wizycie widziałam efekty. Analizowaliśmy uzyskane wyniki i robiliśmy plan działania na kolejny miesiąc Zaznaczałam w tabelce zmniejszające się obwody mojego ciała i to była dla mnie kolejna motywacja.
Jestem bardzo zadowolona., mam zaplanowanie jedzenie i w dalszym ciągu widać, że kilogramy spadają.
CZYTAJ WIĘCEJOd kilku lat próbowałam schudnąć ale szybko się poddawałam. Moim cichym marzeniem na początku 2018 roku było to, żeby wreszcie zadbać o siebie.
CZYTAJ WIĘCEJ
Pani Elżbieta, to osoba która konsekwentnie idzie do przodu i nigdy się nie poddaje!
Zrzuciła swoje 64 kilogramy i całkowicie odmieniła swoje życie.
CZYTAJ WIĘCEJ
Powiedziałam sobie - dość...
Swoją przygodę z poradnią dietetyczną rozpoczęłam z powodu dużej nadwagi, która miała wpływ na moje zdrowie, a zwłaszcza na stawy kolanowe. Pewnego dnia powiedziałam sobie dość, musisz coś z tym zrobić i jedynym sposobem jest zmiana złych nawyków żywieniowych, a szczególnie podjadania między posiłkami.
CZYTAJ WIĘCEJ
Zawsze czułam, ze muszę zrzucić parę dobrych kilogramów ale nigdy nie było motywacji, brak chęci i czasu na ćwiczenia fizyczne. Nadszedł w końcu czas aby zadbać o swoje zdrowie.
CZYTAJ WIĘCEJ